Bardzo intensywny długi weekend już za mną. Kilka dni spędzonych w Polsce minęło w mgnieniu oka. Po przyjeździe do kraju uświadomiłam sobie jak bardzo tęsknię za naszymi lasami, tym spokojem i ciszą. A teraz znowu przestawiam się na angielski klimat. I o dziwo idzie mi to całkiem sprawnie. Gdyby tylko zaczęło świecić słońce... Poniżej kilka kadrów uchwyconych w czasie lotu.
Pozdrawiam!